Przyszły takie czasy, że każdy Pan/Pani X próbujący cokolwiek sprzedać ma fan page na facebooku, google+, twittera, blipa, konto na myspace, last-fm, flickr, kanał na youtube, blog, stronę internetową i wszystkie inne wytwory szatana. W końcu każdy już sobie zdał sprawę z wielkiej, wszechobecnej mocy Internetu. Każdy chce sprzedać jak najwięcej. Nie mam zamiaru tworzyć tutaj katalogu złych praktyk w wykorzystaniu portali społecznościowych do promocji (powstaje na ten temat już niemała biblioteka). Zabawna wydaje mi się jednak perspektywa rozpoczynania jakiejkolwiek działalności od stworzenia pakietu startowego stron w sieci, a następnie zapraszając do partycypacji najbliższą rodzinę i kilku znajomych…
Branża muzyczna, w obliczu małej sprzedawalności muzyki w postaci nagrania w ogóle, zaczęła wypracowywać nowe formy czerpania zysków ze swojej działalności. A kierunek rozwoju spraw pięknie przedstawił Mike Masnick za pomocą takiego oto wzoru:
Connect with Fans + Reason to Buy = The Business Model
(źródło: http://www.techdirt.com/articles/20091119/1634117011.shtml)
Istota działania opiera się w tym momencie na monetyzacji (tak z angielskiego) zainteresowania danym zjawiskiem. A zainteresowanie w dużym stopniu uzyskujemy za pomocą działań związanych z PR.
Tak więc chciałbym przeanalizować na przykładzie zespołu Das Racist jak walczyć o uwagę odbiorców w internecie.
Who’s that? Brooown!
http://dasracist.net/wp-content/uploads/2010/11/DAS_BraydenOlson_09.jpg
(źródło:http://dasracist.net/wp-content/uploads/2010/11/DAS_BraydenOlson_09.jpg )
Das Racist to grupa raperów z Nowego Jorku składająca się z dwóch mc: Heems oraz Kool A.D, oraz enigmatycznego członka o niejasnej funkcji znanego jako Dapwell. Zdobyli pewną sławę wśród ludzi posiadających zbyt dużo czasu na oglądanie filmów w Internecie, dzięki piosence Combination Pizza hut And Taco Bell:
http://www.youtube.com/watch?v=EQ8ViYIeH04
Piosenka nie posiada nawet teledysku, poruszyła słuchaczy głębią tekstu, orginalnością wykorzystanych środków stylistycznych w których dominantą jest powtórzenie, a także wpadającym w ucho refrenem. Wrażliwi na piękno użytkownicy Internetu w niezwykle szybkim tempie rozprzestrzenili to wiekopomne dzieło w sieci, dumnie wieszcząc początek nowej ery w rapie.
Ciężko stwierdzić co członkowie Das Racist robili między rokiem 2008 a 2010 w którym wyszedł ich pierwszy mixtape, prawdopodobnie studiowali poetykę Arystotelesa oraz List do Pizonów Horacego gdyż odłożyli swoje teksy do szuflady, wytrzymali jednak tylko dwa lata (zamiast dziewięciu). W 2010 roku wypuszczają swój pierwszy mixtape Shut Up, Dude w postaci płyty do ściągnięcia za darmo w Internecie. Mimo, że obecnie jest to bardziej konieczność niż wybór, ich debiutanckie wydawnictwo zebrało bardzo dobre recenzje w prasie, między innymi we wpływowym Pitchfork. Dużą uwagę zwrócił również teledysk do piosenkiWho’s that? Brooown!, na potrzeby którego stworzono grę komputerową w której występują członkowie zespołu. W grę można zagrać tutaj:
http://dasracist.net/whosthatbrown.html .
http://www.youtube.com/watch?v=rP322FWfJWQ
W tym samym roku, 2010, wychodzi ich drugi mixtape o dźwięcznym tytule Sit Down, Man,który oczywiście rozchodzi się jeszcze szybciej i zyskuje jeszcze lepsze recenzje. Systematycznie budują również swoją reputację ekscentryków, bon vivantów i radykalnych epikurejczyków; wystarczy przeczytać jeden wywiad w NY Times żeby poznać ich styl: http://www.nytimes.com/2010/12/05/magazine/05FOB-Q4-t.html
W 2011 roku wydali pierwszy album, za który można zapłacić, o tytule Relax.
W Internecie ciężko ich nie znaleźć. Wykorzystują chyba wszystkie dostępne formy promowania się on-line. Jest ich tak wiele, że do kilku nie udało mi się dotrzeć, co skłania ku refleksji, iż ich słynne lenistwo jest tylko PR-ową pozą.
http://www.reverbnation.com/dasracist –serwis dla muzyków, zespołów, itp, umieszczamy tam nagrania, żeby nie mieć wątpliwości, że osoby nie wiedzące o istnieniu stron takich jak facebook, youtube czy myspace mogły dotrzeć do naszych nagrań.
http://www.myspace.com/dasracist/blog –niby miał umierać a ciągle działa, Das Racist wykorzystywali wszystkie jego możliwiści takie jak: umieszczanie muzyki, filmów, prowadzenia bloga i prowadzenia kalendarza koncertów.
http://twitter.com/#!/dasracist –ciężko mi uwierzyć, że ktoś to czyta, a chyba jednak tak… Tysiące śledzących; a oprócz oficjalnego twittera zespołu, konta mają również wszyscy członkowie z osobna:
http://twitter.com/#!/veeveeveeveevee
http://twitter.com/#!/himanshu
http://twitter.com/#!/dapwell
http://www.facebook.com/pages/Das-Racist/182793228220 – niby nic, a jednak wszystkie posty dotyczące działalności ich jak i również zaprzyjaźnionych twórców są lubiane i chętnie komentowane.
I inne:
http://www.lastfm.pl/music/Das+Racist
http://dasracist.bandcamp.com/
Nieustanne zainteresowanie generowane jest również przez oddolny fanowski szum, komentarze, twórczość własna inspirowana, blogi, recenzje, itp:
http://rapindustryfanfiction.com/post/10529130911/das-racist-writes-their-own-fan-fiction
http://rapgenius.com/artists/Das-racist
Żeby przepełnić czarę abstrakcji Das Racist zaczęli kręcić własny paraprogram paratelewizyjny o dźwięcznej nazwie Chillin Island:
http://www.youtube.com/watch?v=5L3FDomMyS4
Uff… I gdzie jest logika?
W zalewaniu sieci ilością treści której nikt nie jest w stanie przebrnąć samemu?
Czy może chodzi o to, że wspaniała twórczość przebije się sama?
http://dasracist.net/wp-content/uploads/2010/11/DAS_BraydenOlson_08.jpg
(źródło: http://dasracist.net/wp-content/uploads/2010/11/DAS_BraydenOlson_08.jpg)
Michał Wandzilak
Podziel się ze znajomymi: