Reklama księgarni często jest jednocześnie promocją czytelnictwa. O tym, że nie jest z nim najlepiej wiemy wszyscy. Dlatego księgarnie mają podwójnie trudną rolę. Można wręcz powiedzieć, że kampania reklamowa księgarni ma dwa cele: pośredni i bezpośredni. Tym pośrednim celem będzie zachęcenie ludzi do czytania książek w ogóle. Zaś bezpośrednim celem będzie sprawienie, aby odbiorca reklamy zdecydował się kupić książkę w tej konkretnej księgarni.
Czeska księgarnia Anagram zachęca potencjalnych klientów możliwością przeżycia przygody, która zapisana jest na kartach książek.
Księgarnia MintVinetu również kusi odbiorców obietnicą. Slogan na plakatach brzmi tajemniczo i zachęcająco: Become someone else.
Księgarnia Steimatzky postawiła na odwrotny schemat, niż ten, który występuje w dwóch przedstawionych wyżej kampaniach; zamiast zachęcać i obiecywać – straszy.
A jak to się robi w Krakowie?
Główna Księgarnia Naukowa może pochwalić się świetną reklamą. Taką, która przykuwa uwagę i zaskakuje. Na ulicy Krupniczej wisi ogromny billboard w w kolorach białym, czarnym i czerwonym. Już sama kolorystyka i wielkość sprawia, że oczy przechodniów kierują się w stronę reklamy. A kiedy uwaga skupi się na haśle widniejącym na billboardzie, nie pozostaje nic innego jak pomyśleć: Rzeczywiście! i uśmiechnąć się pod nosem.
Joanna Foryś